Urla - wybrzeże

Niedawno byłam na wybrzeżu w Urli. Trudno tu mówić o plaży, ale jest przystań dla łodzi i jachtów, kupa lokalików i ogólnie biorąc miła atmosfera.

Piyaz

Jak widać jest to sałata z fasoli. Jest bardzo smaczna.

Morwa

Pamiętam z dzieciństwa, że jak jechałam na wakacje na wieś były tam morwy. Nigdy później ich w Polsce nie widziałam, Nie wiem - może akurat w złych miejscach w Polsce byłam.

Tryskawiec

Jest to bardzo popularna roślina tutaj - niemal jak mlecz w Polsce. Oczywiście jest to chwast.

Cygański wieczór

Kiedy dzieci się nudzą.....
To przychodzą im do głowy różne pomysły. Jak na przykład urządzenie wieczoru cygańskiego. Bo Cyganie mieszkają i tutaj. Też poszłam jako Cyganka. Określono mój strój jako polsko-cygański. Nie zabieram głosu - popatrzcie na te w wykonaniu Turków.

Kandyzowane kasztany

Dostałam je w prezencie, ponieważ teraz jest koniec ramadanu i trzydniowy bajram czyli święto, które nazywają cukrowym albo słodyczowym, bo obowiązują słodkości a więc cukierki, ciasta, ciasteczka, itp.

Semizotu II

 A to jest sałatka z surowej portulaki pospolitej. To jest zdjęcie w małej miseczce, bo więcej nie zostało do czasu, w którym fotografowałam. Stąd te liście wydają się duże.

Semizotu

Jakaś potrawa warzywna z jakiegoś semizotu - pomyślicie. Tak. Ale co to jest semizotu? Otóż jest to portulaka pospospolita......

Tarhana corbasi

Czyli "tarhana czorbasy", a więc zupa tarhana w całej okazałości i to dosłownie, bo również na bazarach jest  sprzedawana jako zupa w proszku nawet jeżeli tam jest robiona w domu.

Salgam suyu

Wymowa tego jest "szalgam suju". Suyu to sok, a salgam to rzepa. Więc niby jest to sok z rzepy.

Zółte kwiatki

Kwitną długo, bo jeszcze teraz a zaczęły chyba półtora miesiąca temu.

Zielone śliwki

To są jak najbardziej śliwki, które są w Polsce.....

Wiosna/lato - różowo i fioletowo w górach

Poszłam dziś rano na spacer w górach. A tam zasadnicza zmiana koloru.

Wiosna w górach

Niezbyt wysokie te góry, ale zawsze...

Róże z Isparty

 Takie są te róże. Co mnie się rzuciło w oczy to ich kulistość. I olbrzymia ilość płatków.

Ładny chwast

Nie wiem jak nazywa sie ta roślina, ale mnie się spodobałą i postanowiłam prześledzić jej rozwój.

Występy ludowe

Tak wyglądały stroje miejscowe. Występ był w Mordogan Koy - czyli wiosce Mordogan położonej w górach.

Izmir - Kemeralti

Tak właświe nazywa się bazar w Izmirze. Chociaż on jest tak rozgałeziony na ulice /a podejrzewam też, że i na dzielnice/ , że zawsze sie w nim gubię, oczywiście póżniej znajduję i w końcu ląduję w domu.

Zupa ezogelin

Gelin to po turecku synowa, a Ezo to imię, a więc to zupa synowej Ezo. Jeszcze na dodatek wiadomo, że ta Ezo była z Gaziantepu... Zyła na początku XX wieku, była niezwykle piękna, ale nieszczęśliwa w małżeństwie. Robiła tą zupę, żeby przpodobać się teściowej.

Chwast jadalny cz.2

 Okazało się, że to oset.

Maki

Zaraz po tych "makach", albo raczej anemonach zaczynają kwitnąć nasze "prawdziwe" maki. I jeszcze teraz kwitną ich resztki.

Górskie kwiatki

Tak rosną w moim ogródku dokąd przywlokłam je zapewne z licznych spacerów po okolicznych, niezbyt wysokich górach.

Koncert w Izmirze

Był to koncert charytatywny zorganizowany, by pomóc młodzieży z domów poprawczych.

Chwasty do jedzenia

Tak wygląda ten chwast. Jeszcze nie wyrósł, jeszcze nic tu nie ma do zjedzenia.

Różowe i białe

Pod koniec marca i w kwietniu obsypują się kwiatami małe i duże krzaczki na tych, niewysokich górach koło mnie. Czasami w momencie kiedy wszystkie kwitną ma sie wrażenie, że świat jest biało-różowy....

Białe kwiaty

Mam w swoim ogródku białe kwiaty. W tutejszym klimacie zostają w ziemi na zimę. Nie wiem jak się nazywają i nikt nie jest w stanie mi pomóc. A może ktoś się znajdzie?

Kurs makrame

Kurs makrame odbywa się od początku roku szkolnego. To właśnie z takich nitek lub grubszych wykonywane są wszystkie prace. Jak np. ta mała biało-zielona torebka, która leży w górnym, prawym rogu.

Mlecz

Mlecz już kwitnie od dawna, ale co jest ciekawe to jego długie łodygi...

Urla

To jest miasto koło Izmiru. Z tym, że ta droga do Izmiru też już jest zabudowana - każda z miejscowości ma swoja nazwę, ale w sumie to już jest początek Izmiru.

Długie wiosenne kwiaty

Tak je nazywam, bo nie wiem jak jest właściwa nazwa. Pięknie tu wyglądają wiosną. Patrząc się na to, jak dookoła wyrastają nowe wille boję się, że niedługo ich nie będzie.

Salep

    Właściwie wystarczyłoby zrobić zdjęcie kupki soli, czy mąki, czy cukru, żeby pokazać jak salep wygląda. Jest to biały proszek.Salep można kupić w każdym sklepie spożywczym. Małe jednorazowe torebeczki, duże rodzinne opakowania, różne firmy.....

Dzikie maki albo anemony

Statek w Mordoganie

Przez mały przesmyk właściwie, który jest wejściem do portu wpłynął tu statek panamski. Jest teraz zacumowany przy nieczynnym hotelu  -  największym budynku Mordoganu.

Muesser Aktas - dom etnografii i historii

Ten dom znajduje się we wiosce Mordogan Koy - wiosce w górach, na wysokości Mordoganu. O tej wiosce pisałam już wcześniej. Znajduje sie w niej meczet Ayse Kadin, który opisywałam.

Ten styczeń u mnie

W styczniu niespodziewanie zrobiło się mroźno. Trwało to chyba trzy dni, ale wystarczylo, żeby padły wszystkie rośliny ciepłolubne. O dziwo /jak wiadac na powyższym zdjęciu/ nie zaszkodziło to różom. Albo w minimalnym stopniu. W ogóle patrzę sie na te kwiaty z podziwem - trwają jakby zaczarowane w tej samej formie całą zimę.

Inecik

Inecik /inedżik/ jest to mała wioska położona w górach. Jak zwykle w takich miejscach czas płynie powoli chociaż niedaleko do Kaynapinar i Karaburun. Ale żeby tam dojść trzeba wspinać się pod górę.....

Alacati

Alacati /czyt. Alaczati/ to w tej chwili małe miasteczko w okolicy Cesme. Widzę, że teraz Cesme traci na popularności  -  mimo zamku, mimo przystani, z której można popłynąc na Chios, a nawet mimo dużego Sheratona...Wszyscy nagle przenieśli się do Alacati.