wtorek, 14 lipca 2015

Tarhana corbasi


Czyli "tarhana czorbasy", a więc zupa tarhana w całej okazałości i to dosłownie, bo również na bazarach jest  sprzedawana jako zupa w proszku nawet jeżeli tam jest robiona w domu.

Znalazłam przepis, który podaję.

2 szklanki wody
4 łyżki stołowe soli
5 dużych cebul
4 średniej wielkości pomidory
5 średniej wielkości czerwonych papryk
8 szklanek mąki
5 i pół szklanek kaszy manny
5 szklanek jogurtu / chodzi o ten śródziemnomorski, bądź bałkański/

Umyć warzywa i pokroić je na drobno. Zagotować 2 szklanki wody z solą. Do tej wody wrzucić warzywa i gotować całość ok. 45 minut. Jak ostygnie przepuścić przez sitko. Mąkę i kaszę manną wymieszać, zrobić w środku dołek, wlać tam jogurt i "zupę warzywną" i wyrabiać ręką jakieś 7 do 8 minut. Przykryć i zostawić do sfrementowania na 3 dni. W tym czasie 3 razy dziennie należy masę wyrabiać. Później zrobić kuleczki wielkości jajka i je suszyć w chłodnym miejscu. Potem zrobić z tego coś na kształt kaszy manny i jeszcze suszyć.

Tarhana następnie jest po prostu wrzucana do wody i gotowana. Niektórzy dodają do niej odrobinę oliwy, inni pul biber czyli coś na kształt przyprawy chili, jeszcze inni tymianek.... Więc dowolnie możemy ją przyprawić.
Znajomi mi powiedzieli, że do "prawdziwej" tarhany jest dodawana taka przyprawa, która rośnie w górach.


Tylko znalazłam piękne dwa krzaczki i nikt nie zbierał....





 






















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz