sobota, 11 października 2014

Sardes



Kiedy jechałam do Kuli w ogóle nie wiedziałam co zobaczę. Z drogi głównej zjechaliśmy jezdnią na prawo w miejscowości Ahmetli /chyba dobrze zapamiętałam/.I niemal zaraz byliśmy w Sart. Turystów prawie nie ma /widziałam 4 osoby/, a do zobaczenia mnóstwo!!!!!!!!!!!







































Już Ajschylos i Homer wspominali o nim. Wiele wzmianek jest u Herodota. Była to stolica Lydii. Królestwo to "założył " król Gyges /VII w p.n.e./. Póżniej zginał w czasie najazdu Kimerów, ale już jego następca pokonał ich po czym dla miasta zaczęła się złota era.


Miasto rozwijało się dzięki żyznym ziemiom i rzece Pactolus, która zawierała złoty pył. To tutaj za Krezusa odkryto tajemnicę oddzielania złota od srebra. Umożliwiło to produkcje monet o znanej wartości. Sardis stało się bogate, a Krezus symbolem bogactwa. Wtedy już istniąła świątynia Artemidy, rynek miejski, handel z Grecją i państwami nad Morzem Czarnym.



Potem nadszedl czas Persów. Miasto zostało zdobyte przez Cyrusa II Wielkiego. Uważany był za dobrego i sprawiedliwego władcę. Sardes stał się stolicą satrapii i jednocześnie ostatniem przystankiem na Królewskiej Drodze do Persepolis.

W 334 r p.n.e. Aleksander Wielki pokonał Persów. Ale w sumie nastąpiły potem niespokojne czasy jako, że miasto przechodziło z rąk do rąk w wyniku wojen prowadzonych przez Seleucydów.

W 133 r p.n.e. miasto przejęli Rzymianie. Stało się to śmierci króla Pergamonu, który niejako zapisał im Sardes w testamencie. Ponieważ miasto było lojalne Senatowi w czasie pierwszej wojny Rzymian z Mitrydatesem VI Eupatorem, otrzymało miejsce w radzie prowincji i sądach. 





Ten budynek to tzw. gimnazion pochodzący z czasów helleństycznych. Prosze zwrócić uwagę na jego skromny wygląd zewnętrzny i piękne kolumny wewnątrz.



W 17 r p.n.e w Sardes było trzęsienie ziemi. Na wieśc o tym cesarz Tyberiusz przeznaczył 10 milionów sestersów na jego odbudowę i zwolnił z podatków na okres 5 lat. 
Za czasów rzymskich zbudowano tu świątynię Augusta, Cezara, Tyberiusza, akwedukt, łażnie.... Niestety wszystkie te budynki ledwo wystają z ziemi..... Ruina kompletna. 
A poniżej resztki bizantyjskich sklepów......



Kiedy nadeszły czasy Konstantynopola początkowo jeszcze Sardes miało znaczenie. Nowe drogi połączyły je ze stolicą. Był siedzibą biskupa metropolitalnego w prowincji Lydia. 
Pożniej w 1204 r. w wyniku IV wyprawy krzyżowej zdobyto i złupiono Konstantynopol. Utworzono cesarstwo nicejskie. Ale w 1261 wszystko wróciło do normy  -  Bizancjum było na swoim miejscu.
Ale Sardes utraciło znaczenie.





W końcu zostało zdobyte i prawdopodobnie zniszczone przez Timura /albo Tamerlana/ w 1402 r.

W rejonie Sardes archeologowie z USA kiedyś przeprowadzali badania. Nic dziwnego, że teraz czytam o tym, że jakieś tam popiersie kogoś tam jest w muzeum w Nowym Jorku.... W tej chwili jak ktoś chce kopać na terenie Turcji wywożenie czegokolwiek jest zabronione. A jestem przekonana, że w Sardes to dopiero poczatek wykopalisk. Czy coś się robi? Nie widziałam. Ale z drugiej strony jak przewodnik archeolog z Izmiru powiedzial, że w Efezie on oblicza, że archeologowie będą mieli pracę przez 100 lat. Nawet jeżeli przesadził i chodzi o 50 - to i tak jest dużo. Pieniądze są konieczne..... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz